Nawigacja
· Dokumenty do pobrania
· Linki
· Logowanie
· Kontakt
· Historia Szkoły
· Nasi nauczyciele
· Tygodniowy plan zajęć
· Dni wolne od zajęć dydaktycznych
· Dzwonki
· E- dziennik
· Dyżury nauczycieli na przerwach
· Jadłospis
· Jadłospis przedszkolny
· Biblioteka szkolna - godziny pracy
· Świetlica - godz pracy
· Logopeda- godz. pracy
· Pedagog
· Zajęcia rewalidacyjne- godz. pracy
· Pielęgniarka szkolna
· Teatr MASKA
· Sport szkolny
· Galeria zdjęć
· Sołectwo Rudniki
· Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej
· Gminny Ośrodek Kultury
· Rada Rodziców
· Stowarzyszenie Rozwoju Dzieci i Młodzieży ZS- P w Rudnikach
· Fundacja CEMEX Budujemy Przyszłośc
· Zespół Szkół Technicznych im. Jana Pawła II w Częstochowie
· Galeria Przedszkola
Aktualnie online
· Użytkowników online: 0
Zegar
Kalendarz
Po | Wt | śr | Cz | Pi | So | Ni |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | |
7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 | 31 |
Przetłumacz stronę
MARZANNA
Marzanna – słowiańska bogini symbolizująca zimę, zgodnie z prastarą tradycją 21 marca została symbolicznie spalona przez zuchy z gromady Wesołe Ogniki. Dzieci skutecznie przepędziły zimę, aby mogła nastać upragniona przez wszystkich wiosna. W uroczystym pochodzie ulicami Rudnik pierwszoklasiści zaprezentowali własnoręcznie przygotowaną kukłę, która zakończyła swoje zimowe panowanie w płomieniach ogniska. Zwyczaj ten, zakorzeniony w ludowych obrzędach miał zapewnić urodzaj w nadchodzącym roku.
Warto wiedzieć, że kukłę wykonywano ze słomy, owijano białym płótnem, zdobiono wstążkami i koralami. Tradycja nakazywała, aby orszak złożony z kukły i dzieci z zielonymi gałązkami jałowca w dłoniach, obszedł wszystkie domy we wsi. Po drodze podtapiano marzannę w każdej wodzie, jaka się nadarzyła. Wieczorem kukłę przejmowała młodzież. W świetle zapalonych gałązek jałowca wyprowadzano marzannę ze wsi, podpalano i wrzucano do wody. Z topieniem marzanny, również obecnie, związane są różne przesądy: nie wolno dotknąć pływającej w wodzie kukły, bo grozi to uschnięciem ręki, obejrzenie się za siebie w drodze powrotnej może spowodować chorobę – na szczęście to tylko przesądy.